Najbardziej niezwykłe drzewa świata
Najstarsze drzewa w polskich parkach mają „jedynie” kilkaset lat. Choć wydaje się, że są wiekowe, daleko im do niektórych drzew pamiętających jeszcze epokę brązu. W jednym kraju na świecie można znaleźć nie tylko najstarsze, ale i największe drzewa świata. Mowa o Stanach Zjednoczonych, a dokładniej o Kalifornii.
Drzewo Matuzalema – dlaczego jest tak wyjątkowe?
Wyjątkową odmianą sosny jest drzewo Matuzalema. Dlaczego wyjątkową? To proste. Drzewo to ma ponad 5 tysięcy lat, pamięta więc czasy jeszcze zanim ludzie poznali obróbkę brązu oraz żelaza. Co więcej, drzewo Matuzalema jest najstarszym żywym organizmem, jaki spotkamy na obszarze całej naszej planety. Swoją nazwę zaczerpnęło ono od dziadka Noego, najstarszego człowieka opisanego w Biblii. Znaleźć je możemy w Górach Białych w Kalifornii. Choć nie zdołamy zobaczyć jej na własne oczy, gdyż dostęp do niej jest zakazany, w sieci można znaleźć wiele zdjęć prezentujących tę niezwykłą sosnę.
Generał Sherman Potężny mamutowiec w Kalifornii
Światowa stolica najpotężniejszych drzew ma również wyjątkowo olbrzymie drzewa. Najlepszym przykładem jest mamutowiec znajdujący się w Parku Narodowym Sekwoi właśnie w Kalifornii. Drzewo nazwane imieniem Generała Shermana ma aż 1487 metrów sześciennych, na które składają się aż 84 metry wysokości oraz 8 metrów średnicy pnia. Szacuje się, że drzewo waży aż 1200 ton. Choć sekwoje potrafią osiągać nawet 115 metrów wysokości i średnicę prawie 10 metrów, obecnie to właśnie Generał Sherman jest najokazalszym tego typu drzewem.
Podium największych drzew świata
Wśród trójki największych drzew świata wymienić można również Prezydenta. Ten okaz znaleźć możemy również w Parku Narodowym Sekwoi w Kalifornii. Ma on aż 75 metrów wysokości, a podstawa jego pnia osiągnęła 8 metrów. Co wyróżnia to drzewo? Aż 12 metrów wierzchołka jest martwe od tysiąca lat, po tym, jak uderzył w niego piorun. Obok Prezydenta oraz Generała Shermana warto wymienić Hyperiona, największe pojedyncze drzewo na świecie, które znajduje się w Parku Narodowym Redwood w północnej Kalifornii. Mierzy ono aż 116 metrów.