Rok szkolny 2021/2022 – czy wakacje zostaną skrócone?
Wszyscy nauczyciele i uczniowie z wielkim zainteresowaniem przyglądają się prognozom dotyczącym przyszłego roku szkolnego 2021/2022. W mediach pojawia się wiele spekulacji na temat skrócenia wakacji celem nadrobienia wszelkich zaległości, jakie pojawiły się w wyniku wprowadzenia nauczania zdalnego. Wiceminister edukacji Tomasz Rzymkowski jasno zadeklarował, że nie ma takich planów, ponieważ nie chcą uczniom zabierać wakacji.
Obecna sytuacja szkolna
Jak wiadomo uczniowie wrócili do szkół na miesiąc przed zakończeniem roku szkolnego. Jak wiadomo jest to zbyt krótki okres czasu, by wyrównać wszystkie braki powstałe w wyniku nauczania w trybie zdalnym. Wiele osób podejrzewało, że ministerstwo będzie próbowało zaradzić tej sytuacji poprzez skrócenie wakacji dzieciom.
Nie będzie skróconych wakacji
Wiceminister Rzymkowski jasno zaznaczył, że ministerstwo nie zamierza zabierać dzieciom wakacji, podobnie ich rodzicom oraz nauczycielom. W tym roku wakacje będą trwać od 25 czerwca do 1 września. Wedle prognoz Rzymkowskiego kolejny rok szkolny 2021/2022 rozpocznie się zgodnie z planem. Ministerstwo edukacji jest świadome tego, że zaległości wynikające z 7-miesięcznej nauki zdalnej nie są w stanie wyrównać się w miesiąc nauki zdalnej. Mimo to nie ma planów dotyczących wprowadzania jakichkolwiek zmian z terminarz przyszłego roku szkolnego. Podkreślono również, że nadrobienie braków jest obowiązkowe, stąd będzie trzeba wygospodarować dodatkowe godziny na nadrobienie wszelkich potrzeb i braków.
Szczepienia w szkołach i plany na przyszły rok szkolny
Od września w wielu szkołach mają się pojawić punkty szczepień, z których będą mogli korzystać uczniowie od nowego roku szkolnego. Decyzję o podejmowaniu szczepień w szkołach pozostawiono samorządom. Mimo, iż resort planuje zacząć nowy rok szkolny w trybie stacjonarnym to wedle przypuszczeń ekspertów ma się wyłonić następna fala epidemii, która dotyczyć będzie osób niezaszczepionych. Tak naprawdę zasięg kolejnej fali będzie zależny od tego jak wiele osób zaszczepi się w okresie wakacyjnym, stąd szkoły muszą być przygotowane na ewentualne wprowadzenie nauczania hybrydowego.